» Blog » Trolljegeren!
30-12-2011 13:39

Trolljegeren!

W działach: film | Odsłony: 15

Trolljegeren!
Planowaliśmy pójść do kina we wtorek. Rozważaliśmy też taki wypad w środę. Ostatecznie poszliśmy w czwartek.

Jeśli chodzi o wybór filmu wzniosłem się na szczyty intelektualnej analizy i na propozycję "Łowcy trolli" stwierdziłem w duchu, że tytuł brzmi nieźle i powiedziałem "OK".

Nie należy się więc dziwić, że moje oczekiwania skakały gdzieś między "Disney film numer 112" i "Holywood przedstawia - rozpierducha numer 1m 300tys: trolle".

Szybko się jednak przekonałem, że to co na mnie czekało to jednak film z zupełnie innej półki. Jest to też jeszcze jeden dowód na to, że kolegę tłuczącego się po festiwalach i wyszukującego tony filmów spoza mainstreamu (niezależnie od tego co specjaliści sądzą nt. tego terminu) należy "molestować" częściej i mocniej. Jestem niemal pewny, że o tym filmie przynajmniej słyszał, a pewnie nawet oglądał. Mógł polecić pół roku temu.

Wracając jednak do samego utworu - zachwycił. I tak - odrzucam cały recenzencki obowiązek skrupulatności. Po pierwsze zastosowana konwencja dokumentu działa doskonale. Film jest o wiele bardziej wiarygodny i trzyma w napięciu mocniej. Nikt się nie sili na patos czy inne tępe nadęcie. Informacja, której widz potrzebuje jest podana w sposób naturalny. W końcu to dokument - trzeba zadawać pytania do kamery i robić krótkie wywiady. Bohater - nazwany nawet w filmie superbohaterem Norwegii - jest zupełnie nie w stylu bohatera. To raczej klasyczny antybohater, człowiek być może heroiczny, ale tak naprawdę odwalający mnóstwo brudnej roboty, który nie znosi wielu elementów swojej pracy, który o niektórych jej elementach mówi z nieskrywaną pogardą. Przy tym niewątpliwie bardoz ludzki.

Kręcący wszystko studenci to ludzi z krwi i kości, wpadający w panikę w obliczu zagrożenia i cieszący się jak dzieci kiedy ono mija. Ładnie ewoluują ich postawy od faktycznie zwykłych studenciaków robiących dokument o kłusowniku do ludzi owładniętych misją odkrycia prawdy o trollach. Na tle głównego bohatera, w którym następuje jedna - drobna w gruncie rzeczy - zmiana - jest to szczególnie wyraźne.

W ten cały realizm wplecione jest jednak sporo żarcików - nie na poziomie gagów czy i nie tylko na zasadzie humoru sytuacyjnego - ale takich bardziej długofalowych. Bo jak inaczej ocenić podsumowanie niskiej populacji Chrześcijan w Norwegii? Trollowe Służby Specjalne z szwędającym się wszędzie pracownikiem ministerstwa również nie brzmią najpoważniej na świecie.

Przy tym wszystkim Norwegia wygląda urzekająca. Dodatkowy plusik za Polaka przemycającego niedźwiedzia z Chorwacji.

Idźcie na to do kina. Nie ściągajcie tylko idźcie do kina. Ten film zasługuje na zysk, a patrząc na dane na wikipedii, bilans jest raczej nieimponujący. To mimo wszystko świetny film fantasy - coś co nazwałbym rural fantasy, będący raczej oczywistym, pozamiejskim odbiciem urban fantasy.


[eksperymentalnie można zajrzeć też tutaj: nie wiem czy to się sprawdzi, ale moja luba twierdzi, że stać mnie na blogowanie]

Komentarze


Blanche
   
Ocena:
+1
Ja dodam jeszcze, że trolle świetnie się prezentują! :)
30-12-2011 13:46
nimdil
   
Ocena:
0
Fakt. Ten na plakacie - Jotun - to ostatni z serii. Może najbardziej imponujący, ale chyba wcale nie najfajniejszy :)
30-12-2011 13:49
lemon
   
Ocena:
+1
Idźcie na to do kina. Nie ściągajcie tylko idźcie do kina

Jak się mieszka w Wawie czy innym Krakowie, to można iść. Chyba tylko Cinema City to u nas pokazuje.

No to ponarzekałem. Dzięki za polecankę.
30-12-2011 14:09
ivilboy
   
Ocena:
+1
Nie rozumiem peanów na cześć tego filmu... Ot taka sobie popierdółka na wesoło, szału nie ma. Przyzwoity filmik na wieczór do pizzy i piwa.
30-12-2011 14:11
Nicram
    Dla mnie bomba
Ocena:
+1
Oglądałem. A że mieszkam w Danii to do tej pory boję się wchodzić do lasu. Film momentami przerażający i pełen dziwnego klimatu. Niektórzy porównują to do Blair Witch Project, ale ten amerykański twór to dno w porównaniu do tego.
Co prawda mój znajomy z Norwegii twierdził że nie mógł podejść poważnie do tego filmu, bo aktorzy tam grający to bywalcy brukowych programów rozrywkowych.
Ale mimo to film jest godny polecenia:)
30-12-2011 15:08
nimdil
    @ivilboy
Ocena:
0
Wskaż mi film dziejący się w szeroko pojętym fantasy nakręcony w ostatnich latach, który by się oglądało lepiej i przyjemniej.

@Nicram
Wow, do Danii Cię wywiało :)
30-12-2011 15:18
chimera
   
Ocena:
0
Zgadzam się z ivilboyem. Ot, ciekawostka. Czasami zabawnie, czasami nudno (wtedy przydaje się wspomniane przez niego piwo), szału nie ma.

Jeżeli to jest najlepszy film fantasy ostatnich lat, to wiem już, że nic nie straciłem.
30-12-2011 16:32
ivilboy
    @ nimdil
Ocena:
0
Lord of the Rings ? ;)
30-12-2011 17:15
nimdil
    @ivilboy
Ocena:
0
Lord of the Rings jest w mojej opinii świetnie nakręconym i wyrenderowanym nudnym filmem, którym można zachwycić się raz. Każdy kto zna książkę nie wyniesie z tego filmu nic poza albumem ładnych obrazków. Oglądałem wszystkie cześći ale na myśl, że miałbym do tej trylogi wrócić włosy stają mi dęba. Raz nawet do tematu podchodziłem, ale odpuściłem.

@chimera
Może kwestia preferencji. Mogłem też coś przeoczyć. Potter pewnie w sumie bywał i lepszy, ale zawsze miałem problem z wrzuceniem Harrego do fantastyki.
30-12-2011 17:31
ivilboy
   
Ocena:
0
No to sobie nie pogadamy, bo o gustach się nie dyskutuje. Trolle widziałem i zapomniałem o nich pól godziny po filmie. Ty lubisz pomidorówkę, ja kalafiorową. Niech i tak będzie :) Smacznego nam obu :D
30-12-2011 17:46
Gerard Heime
   
Ocena:
0
Lekki, komiczny film bez zadęcia. Sporo naprawdę niezłych, zapadających w pamięć gagów (wsobni wieśniacy, Polacy z niedźwiedziem, muzułmanka, linie wysokiego napięcia). Zdecydowanie nie straszny (sceny celujące w straszność są często najbardziej komiczne) i nie na poważnie. Efekty specjalne raczej średniawe, za to fajne widoki. Generalnie film przez to podejście z przymrużeniem oka do tematu przypomina mi książki Pratchetta.
30-12-2011 19:22
Kamulec
   
Ocena:
+1
O, wielki stary troll! Mal wyraził zgodę na publikację wizerunku?
30-12-2011 23:35
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
Kurde, co ja się naganiałem po lasach za tymi świrami straszącymi mi skandynawską rodzinę. Ale prawnicy już ich dopadną.
31-12-2011 02:36
Gerard Heime
   
Ocena:
0
Mal to zaledwie trollątko przy prawdziwych, starych i wielkich trollach.
31-12-2011 13:13
Kamulec
   
Ocena:
0
Znać większejsze jeszcze są panie i wenerowania godne, ale óczmi swemi widzę wielkiego starego, jako żywo!
31-12-2011 16:20
   
Ocena:
0
E tam troll
Taki neandertal udający trola. Dobry trol nie robi scen
31-12-2011 18:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.